Dnia 4 czerwca 2016
roku, w 27 rocznicę pierwszych wolnych wyborów, Związek Szlachty
Polskiej Oddział we Wrocławiu zorganizował wycieczkę do Kamieńca
Ząbkowickiego, w której wzięli udział członkowie i sympatycy Związku, a
której celem był Pałac Marianny Orańskiej. Wyjazd z Wrocławia
zorganizowanej grupy nastąpił o godz. 9:30 z ul. Św. Antoniego.
Zwiedzanie pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim rozpoczęło się
punktualnie o godz. 12:00 pod opieką profesjonalnego przewodnika, który
w pasjonujący sposób przedstawił nam dzieje tego magicznego miejsca
(stworzonego wg szacunków za równowartość bagatela 3 ton złota), a także
skomplikowane losy jego właścicieli, w szczególności fundatorki.
Weszliśmy do środka tym samym oknem, z którego korzystała Marianna
Orańska, sprytnie obchodząc tym samym zakaz pruskiego króla. Podziwiając
liczne fontanny, tarasy, oryginalne sklepienia czy też przedwojenne
fotografie, mogliśmy sobie wyobrazić to miejsce w czasach jego
największej świetności, tj. w XIX wieku. A trzeba wiedzieć, że pałac w
Kamieńcu został zaprojektowany tak, aby mógł uchodzić za średniowieczny
zamek obronny. Zgodnie z życzeniem Marianny, budowla nawiązuje do
architektury romańskiej i północno-włoskiego gotyku z elementami
architektury mauretańskiej. Za jeden ze wzorów założenia uchodzi zamek
krzyżacki w Malborku. Jedynie duże okna, schody zewnętrzne i szerokie
tarasy oranżerii przybliżają go do współczesnych dziewiętnastowiecznych
budowli. Pałac, opróżniony z wszelkiego wyposażenia przez sowietów i
spalony dla zatarcia śladów grabieży, a następnie dewastowany przez
kolejne dziesięciolecia, jest obecnie powoli przywracany do życia przez
Gminę Kamieniec Ząbkowicki.
Po opuszczeniu terenu Pałacu Marianny Orańskiej
przeszliśmy do położonego nieopodal dawnego Opactwa Cystersów, od
którego wszystko się zaczęło, a na terenie którego znajduje się obecnie
siedziba rzymsko-katolickiej parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu
Ząbkowickim. Dzięki uprzejmości miejscowego proboszcza a zarazem
dziekana dekanatu Kamieniec Ząbkowicki, ks. Wojciecha Jarosława
Dąbrowskiego, mogliśmy wysłuchać fascynującej historii dawnego opactwa;
dowiedzieć się, że w miejscu tym (w czasie II wojny światowej)
znajdowała się największa na Śląsku składnica dzieł sztuki i
archiwaliów; wreszcie posłuchać o skarbach kultury sakralnej,
zgromadzonych w miejscowym kościele, do których należą m.in. ołtarz
główny w świątyni z 1704 roku - jeden z najwyższych, drewnianych ołtarzy
w Polsce (ma ponad 22 m wysokości) - wykonany w warsztacie Chritopha
Koenigera z Wrocławia; zdobiące go dzieła Michała Willmanna, namalowane
niedługo przed śmiercią artysty; a także polichromowana ambona z 1708
roku, stanowiąca wybitne dzieło sztuki rzeźbiarskiej autorstwa Ch.
Königera.
Po spacerze przez miasto miał miejsce wspólny obiad,
którym pokrzepiliśmy się przed drogą powrotną do Wrocławia. Pełni wrażeń
wracaliśmy do domów, wymieniając się uwagami na temat naszej tegorocznej
wyprawy.
(Adam Biliński)
|